Przekładnia ręczna Cisco Sch Vds E to przekładnia, która umożliwia szybkie i niezawodne przesyłanie sygnałów wideo z kamer do sieci IP w standardowym rozdzielczościach HD, w tym 1080p, 720p, 576p i 480p. Przekładnia jest wyposażona w szereg kontrolek, które pozwalają na szybkie i łatwe konfigurowanie ustawień przekładni, a także wyświetlanie informacji o stanie przekładni. Ponadto, przekładnia zawiera zintegrowany zasilacz, który umożliwia bezpieczne i wygodne podłączanie do sieci, bez potrzeby stosowania dodatkowych zewnętrznych zasilaczy. Przekładnia ręczna Cisco Sch Vds E jest przeznaczona do pracy w sieci IP i może być również wykorzystywana w systemach analogowych.
Ostatnia aktualizacja: Przekładnia ręczna Cisco Sch Vds E
Przekładnia, określana potocznie jako skrzynia biegów, to niewątpliwie jeden z najważniejszych elementów ciągnika. Bywa, że ów element jest bardziej skomplikowany i znacznie droższy od silnika czy układu hydraulicznego. Warto zatem przyjrzeć się bliżej poszczególnym konstrukcjom - poznać ich budowę, zalety i wady. Rozpoczynamy cykl artykułów przybliżających poszczególne rodzaje przekładni. Zaczynamy od rysu historycznego i prostych przekładni mechanicznych.
Na samym początku, jeszcze w wieku pary, gdy powstawały pierwsze ciągniki parowe, nie istniała potrzeba stosowania przekładni o wielu przełożeniach. Silniki parowe zapewniały bowiem wysoki moment obrotowy już od chwili wprawienia w ruch. A zatem w pionierskich rozwiązaniach wystarczała przekładnia o jednym, stałym przełożeniu - cięgnowa lub cierna, później także łańcuchowa oraz zębata.
POGOŃ ZA MOMENTEM OBROTOWYM
Sytuacja uległa zmianie, gdy zaczęło rosnąć zapotrzebowanie na moc i moment obrotowy. Użytkownicy maszyn zaczęli domagać się bardziej wydajnych i ekonomicznych rozwiązań. Cenę XIX-wiecznych ciągników parowych można było ówcześnie porównać do ceny sporej posiadłości, dlatego użytkownicy chcieli, by ich "mechaniczni pomocnicy" mogli pracować dłużej i wydajniej na każdej łopacie węgla i wiadrze wody.
Nic więc dziwnego, że w dość niedługim czasie od wprowadzenia do użytku pierwszych ciągników rolniczych, koncepcja zmienności przełożenia przybrała namacalną formę - najpierw pod postacią przekładni ciernej o zmiennym przełożeniu, a następnie w latach 90. XIX w., za sprawą dwóch francuskich konstruktorów René Panharda i Émile Levassora, pod postacią przekładni łańcuchowych i kilku przełożeniach.
Historia przekładni, jakie znamy dziś, czyli zębatych, była mocno związana z początkiem współczesnej motoryzacji, a więc z Fordem model T. To właśnie Henry Ford, zainteresowany mechanizacją rolnictwa, za pomocą "maszyny do orki" wyposażonej w skrzynię z kołami zębatymi pochodzącą z Forda T, która później przerodziła się w ciągnik rolniczy, doprowadził do powstania pierwszego seryjnie produkowanego ciągnika Fordson (od Ford and Son), o którym pisaliśmy n a portalu Farmer. pl.
PIERWSZE "SKRZYNIE TRZASKÓW"
Crash box, czyli dosłownie skrzynia trzasków, to pierwsza nazwa, która towarzyszyła zębatym przekładniom. Jak łatwo się domyślić, nazwa wzięła się stąd, że prawie każdej zmianie biegu towarzyszył charakterystyczny, metaliczny trzask. Oczywiście, wraz z doświadczeniem traktorzysty ów zgryźliwy przydomek tracił na słuszności.
Skrzynia niesynchronizowana cechuje się bardzo prostą, wręcz prymitywną budową, (choć nie należy traktować tego określenia pejoratywnie), a także niskim kosztem wytworzenia. Wszystko to za sprawą kół zębatych o zębach prostych oraz braku innych podzespołów osadzanych na wałkach skrzyni, wyłączając oczywiście niezbędne łożyska i elementy ustalające koła. Taka budowa w znacznym stopniu upraszcza konstrukcję, jak i samo konstruowanie. Tu właśnie należy upatrywać największej zalety przekładni mechanicznych: prostoty - ważnej z punktu widzenia producenta, ale także z punktu widzenia użytkownika. Choć w obecnie produkowanych ciągnikach w układzie napędowym raczej nie znajdziemy przekładni niesynchronizowanej (za wyjątkiem reduktorów w rozwiązaniach budżetowych), to starszych maszyn nie należy z miejsca przekreślać, jeżeli mają skrzynię bez synchronizacji. Z prostoty budowy wynikają przede wszystkim: łatwość przeprowadzania napraw, a także większa tolerancja na ewentualne zaniedbania. Ten typ przekładni nie wymaga stosowania specjalnych olejów, zaś wydłużenie czasu między kolejnymi wymianami oleju nie będzie aż tak brzemienne w skutkach, jak to jest w przypadku chociażby przekładni synchronizowanej czy obiegowej. Oczywiście, nie oznacza to, że oleju nie trzeba wymieniać w ogóle, bowiem podczas pracy każdej przekładni powstają opiłki metali, które w znacznym stopniu przyczyniają się do zacierania powierzchni zębów, jak i innych elementów przekładni, które są zanurzone w tej samej kąpieli olejowej.
W przekładniach niesynchronizowanych, za pomocą dźwigni zmiany biegów poruszamy bezpośrednio kołami zębatymi, ustawiając je w pozycji neutralnej lub zazębionej. Właśnie dlatego "bezzgrzytowa" zmiana biegu wymaga użycia pedału przyśpieszenia w trakcie jej dokonywania. Sprzęgło pełni zatem rolę nie tylko rozłączającą napęd, ale również umożliwia synchronizację prędkości obrotowej pary kół danego biegu: koła zębatego na wałku pośrednim z prędkością koła zębatego na wałku zdawczym.
Ceną za prostotę i niski koszt jest dość skomplikowany proces przełączania biegu, który wymaga od użytkownika doświadczenia i uwagi oraz niższa zdolność do przenoszenia momentów obrotowych będące konsekwencją skracania się wzdłużnego zębów. To ostatnie jest następstwem zużycia wynikającego z tego, jak włączane są biegi. Przypominając sobie o niezbyt pochlebnym określeniu "skrzynia zgrzytów", już wiemy, że nie zgrzyt był najdotkliwszy, a właśnie przyśpieszone zużycie obwieszczane każdym nieprzyjemnym dźwiękiem. Dodatkową, bardzo dobrze znaną i również słyszalną wadą, jest głośna praca wynikająca bezpośrednio z rodzaju zastosowanych kół - o zębach prostych.
Początkującym operatorom ten typ skrzyni zwykle sprawiał wiele trudności, jednakże wprawny operator był w stanie zmieniać biegi nawet bez użycia sprzęgła. Era przekładni niesynchronizowanych jako elementów układu napędowego skończyła się wraz z XX wiekiem, jednak nie oznacza to, że przeminęła całkowicie. Wiele elementów napędu, także współczesnych ciągników, korzysta z prostoty przekładni pozbawionych synchronizatorów, przykładem może być napęd wałów odbioru mocy, który często bazuje właśnie n a tego typu rozwiązaniu.
REDUKTOR - MOMENT RAZY DWA
Dziś reduktor wydaje się nieodzownym elementem każdego ciągnika rolniczego. Jednak nie zawsze tak było. W pierwszych maszynach nie występował on wcale. Ford serii N miał jedynie trzy biegi do przodu i jeden do tyłu, który dopiero pod koniec produkcji otrzymał skrzynię o czterech przełożeniach, co w owych czasach wciąż stanowiło przyzwoity wynik, zważywszy że absolutnym szczytem były ciągniki o pięciu czy sześciu przełożeniach.
To właśnie przy takich maszynach, jak pięciobiegowy IHC Farmall M, konstruktorzy doszli do wniosku, że dalsze dodawanie przełożeń będzie powodowało niebezpieczne wydłużanie wałków, a co za tym idzie - większe ryzyko uszkodzenia. Oczywiste stało się, że trzeba dodać kolejną przekładnię. Druga przekładnia sprawiła, że można było powrócić do bardzo kompaktowych trzybiegowych skrzyń biegów, które w połączeniu z dwustopniowym reduktorem dawały całkiem przyzwoite "sześć na dwa".
STAŁE ZAZĘBIENIE
Kolejnym etapem w rozwoju przekładni w ciągnikach było wprowadzenie stałego zazębienia kół zębatych, które mogłyby sprostać rosnącym mocom silników. Takie rozwiązanie sprowadzało się do tego, że para kół odpowiedzialnych za dane przełożenie, pozostawała w ciągłym zazębieniu. To umożliwiło zastosowanie bardziej wytrzymałych kół o zębach skośnych lub śrubowych. Po takiej modernizacji należało oczywiście wymyślić sposób na przełączanie biegów. Zaadaptowano więc rozwiązania z branży motoryzacyjnej (w samochodach osobowych synchronizatory zaczęły być rozwiązaniem powszechnym już w latach 50. ), dodając dwa nowe elementy: sprzęgło zębate i synchronizator. Przekonstruowano też wałki skrzyni. Jak zatem takie rozwiązanie wyglądało?
W najprostszym ujęciu rzecz przedstawia się następująco: na wałku wejściowym osadzono swobodnie koła zębate zazębione z kołami na wałku pośrednim osadzonymi na stałe. Koła na wałku wejściowym zostały wyposażone w dodatkowe mniejsze wieńce zębate - pierwszy z dwóch elementów sprzęgła zębatego. Pomiędzy kołami nacięto wielowypust, na którym osadzono tuleję, w której nacięto uzębienie współpracujące z tym na kołach - drugi element sprzęgła zębatego. Przesuwając tuleję, możemy zazębić te dwa elementy, dzięki czemu moment na wałku wejściowym popłynie przez sprzęgło zębate do wybranej pary kół i dalej wałkiem pośrednim do wałka wyjściowego.
Aby to rozwiązanie stało się w pełni użyteczne i wygodne, należało wprowadzić dodatkowy element, jakim był synchronizator umożliwiający wyrównanie prędkości obrotowych poszczególnych elementów tak, aby wyeliminować całkowicie zgrzyty, które przy samych sprzęgłach zębatych występowały tak samo często jak w przekładniach z kołami przesuwnymi.
Jest wiele rodzajów synchronizatorów. Ze względu na zasadę działania można wyróżnić trzy zasadnicze typy: proste, bezwładnościowe i progresywne. Każdy z nich może występować w różnych odmianach konstrukcyjnych, a ponadto możliwe są rozwiązania kombinowane korzystające z różnych typów.
Dodając synchronizatory i zespoły sprzęgieł zębatych, można było zazębić wszystkie pary kół na stałe, a wybranie i załączenie biegu pozostawić właśnie tym elementom. W chwili gdy żaden bieg nie był wybrany (pozycja neutralna), wszystkie pary zazębionych kół obracały się swobodnie, a ciągnik stał w miejscu. Wciśnięcie sprzęgła i przesunięcie dźwigni zmiany biegów powodowało ruch odpowiednich widełek, które poruszały zespołem synchronizatora i sprzęgła zębatego. Najpierw dochodzi do kontaktu powierzchni synchronizatorów, które w jednym, dwóch lub większej ilości stopni powodują wyrównanie prędkości koła i wałka, następnie dochodzi do połączenia elementów sprzęgła zębatego, które przenosi moment obrotowy.
PRZEKŁADNIA Z NAWROTEM CZY REWERS?
Choć dobrodziejstwa wynikające z zastosowania synchronizatorów były i są nie do przecenienia, to wciąż wiele kwestii pozostało bez doraźnego rozwiązania. Dwoma najistotniejszymi aspektami użytkowymi były: ułatwienie zmiany kierunku jazdy, której wymaga charakter wielu prac rolniczych (potrzeba częstej zmiany kierunku jazdy przód - tył) oraz zmiana przełożeń podczas dużych obciążeń.
Rozwiązanie pierwszego problemu przyszło wraz z przejęciem z techniki wojskowej rewersu (przekładni nawrotu "shuttle"), czyli dodatkowej skrzyni przekładniowej umieszczonej zazwyczaj przed przekładnią główną, której zadaniem była tylko zamiana kierunku obrotu wałka wejściowego skrzyni. Przełożenie przekładni rewersu zwykle wynosi 1, jednakże umożliwia ono korzystanie ze wszystkich dotychczasowych przełożeń do jazdy w przód jak z biegów do jazdy wstecz.
Często możemy zobaczyć w opisach maszyn frazę: "liczba przełożeń 8x8 lub 8x2". Oznacza to, że dana maszyna może mieć skrzynię z rewersem ("8x8"), a zatem jej osiem podstawowych przełożeń może służyć także do jazdy do tyłu lub bez rewersu ("8x2"), a więc użytkownik ma do dyspozycji tylko osiem biegów do przodu i dwa do tyłu.
Obecnie spotykane są przekładnie nawrotu. W terminologii technicznej rewers i nawrót nie do końca są tożsame. Przekładnie nawrotu nie wymagają od operatora użycia pedału sprzęgła. Stało się to możliwe dzięki zastąpieniu sprzęgieł zębatych i synchronizatorów przez mokre sprzęgła wielotarczowe, które pełnią zarówno rolę wyrównywania prędkości, jak i sprzęgania kół. Gdy operator przesunie dźwignię sterującą nawrotem z pozycji do jazdy w przód, układ hydrauliczny lub elektrohydrauliczny w pierwszej kolejności zmniejszy prędkość jazdy do bezpieczniej, umożliwiającej zmianę, a następnie dokona przełączenia kierunku jazdy.
Czasami można spotkać rozwiązania, w których prócz podstawowych pozycji (przód, neutralna, tył) występuje dodatkowa pozycja do parkowania. Wówczas, podobnie jak w przypadku skrzyń automatycznych w samochodach osobowych, skrzynia jest mechanicznie blokowana, co może zastąpić hamulec postojowy.
Drugi problem, czyli de facto kwestia zmiany biegów pod obciążeniem, prowadzi nas do początku stosowania przekładni planetarnych i przekładni wielosprzęgłowych, znanych także jako powershift. Te rozwiązania zostaną dokładnie opisane w kolejnym artykule z cyklu "Przekładnie napędowe".
Artykuł ukazał się w kwietniowym wydaniu miesięcznika "Farmer"
Zamów prenumeratę
Pozostałe ogłoszenia
Znaleziono 77 ogłoszeń
Znaleziono 77 ogłoszeń
Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij!
Przekładnia ślimakowa kątowa z silnikiem 0. 7 kw
Narzędzia » Maszyny warsztatowe
450 złPionkidzisiaj 19:15
Przekładnia ślimakowaNarzędzia » Pozostałe Narzędzia150 zł
Reduktor przekładnia W86 1/70 i 1/15 kątowa ślimakowaBełchatów
Przekładnia slimakowa wraz z silnikiemNowa Sól
Przekładnia ślimakowa, kręciołekKoźminek
Przekładnia ślimakowa, silnik, ślimak - demontaż pieca na ekogroszekOgrzewanie » Pozostałe Ogrzewanie299 złKnurów
Fraza: przekładnia linowawyłącz filtr
Szukaj w opisach
Wyłącz filtry
Ogłoszenia
wciągarka linowa
…Wciągarka linowa napędzana silnikiem hydraulicznym, przekładnia ślimakowa silnik ORSTA…
2 000 zł
wyciąg obornika koło linowe zgarniacz przekładnia …napęd zgarniacza obornika z kołem linowym. Dorabiamy koła linowe wg zamówieniaHYDRO- MECH ŚLUSARSTWOBiałystok… 1 200 zł
Wciągarka ręczna linowa typ PFAFF naścienna udźwig do 750kg …Witam mam do sprzedania.Wciągarkę ręczna linowatyp PFAFF naścienna- udźwig do 750 kgWciągarka naścienna z… 1 000 zł
Przekładnia Silnik Rębak Młyn Wyciąg Taśmowy Linowy Dźwig …Witam.Do Sprzedania to co na Zdjęciach Przekładnia Zębata z SilnikiemGetribebau NORDZastosowanie według potrzeb… 5 000 zł
Wyciąg linowy do obornika …Sprzedam wyciąg linowy do obornika cały w komplecie przekładnia sprawa aktualnie jest zdemontowany z obory. Więcej informacji pod numerem telefonu… 4 100 zł
WCIĄGARKA LINOWA RĘCZNA 1200KG FD-2500 KRAFT&DELE KD1122 …Ręczna - korbowa wciągarka linowa o udźwigu 1200kg FD-2500 Kraft&Dele model KD112282 zł
WCIĄGARKA LINOWA RĘCZNA 900KG FD-2000 KRAFT&DELE KD1121 …Ręczna - korbowa wciągarka linowa o udźwigu 90kg FD-2000 Kraft&Dele model KD112175 zł
wyciąg zgarniacz obornika …Sprzedam kompletny oryginalny wyciąg linowy obornika. Przekładnia bezpośrednio na silniku!!! … 3 200 zł
Wyciąg do obornika linowy - kompletny …Sprzedam kompletny wyciąg linowy do obornika widoczny na zdjęciach. Konstrukcja główna to ceownik 80/50/5. Długość… 4 200 zł
Urządzenie linowe winda budowlana …Silnik z hamulcem magnetycznym i przekładnią oraz kołem zamachowym do przewijania liny. Silnik 3kw z hamulcem…
Wyciągarka korbowa linowa 2500Ibs KD1312 …WCIĄGARKA WYCIĄGARKA KORBOWALINOWA 2500Ibs 10mWciągarka ręczna wykonana z wysokiej jakości materiałów zapewniających… 120 zł
Najmocniejszy przenośnik ślimakowy Żmijka do zboża gwarancja …górny napęd z przekładnią pasową.Wyposażenie standardowe:- napęd górny- czerpnia z przesłoną do pobrania materiału… 5 260 zł
LINA DO WYCIĄGU STALOWA I PARCIANA, RÓŻNE ROZMIARY!!! …STALOWE, PRZEKŁADNIA), STANOWISKA Z GRUBOŚCIENNEJ RURY, ITPISTNIEJE TEŻ MOZLIWOŚĆ ZROBIENIA ZAWIESIA LINOWEGO ORAZ LINY… 3 zł
Żmijka do zboża SLM140 + gwarancja producenta …napęd z przekładnią pasową.- napęd dolny- kosz zasypowy z pokrywą (standardowy wysokość 90 cm… 10 025 zł
Serwis, NAPRAWA SIŁOWNIKÓW, NAPRAWA MASZYN …elementów ze stali różnego rodzaju - czarna, aluminium, brąz, mosiądz itp.- kompletny serwis wciągów linowych… od 650 zł
Wyciągarka korbowa linowa 2500Ibs KD1312 …do montażu i opróżnianiaStabilna konstrukcja przekładniMaksymalna siła uciągu: 1134 kg (2500 lbs)Paragon lub FV… 129 zł
Przenośnik ślimakowy do zboża peletu kukurydzy …Niezawodne i uniwersalne przenośniki ślimakowe serii SL wyposażone w górny napęd z przekładnią pasową.Wyposażenie…
Żmijka do zboża przenośnik ślimakowy SL140 10m napęd górny - czerpnia z przesłoną do pobrania materiału- łożyska… 10 947 zł
Przekładnia ręczna Cisco Sch Vds E
Bezpośredni link do pobrania Przekładnia ręczna Cisco Sch Vds E
Starannie wybrane archiwa oprogramowania - tylko najlepsze! Sprawdzone pod kątem złośliwego oprogramowania, reklam i wirusów
Ostatnia aktualizacja Przekładnia ręczna Cisco Sch Vds E
Subskrybuj nasze sieci społecznościowe, aby być na bieżąco z najnowszymi aktualizacjami!
Komentarz
I purchased one of these new in 2003-2004 for $100 with shipping. Loved it dearly and it made me postpone switching to LCD until at least 2009-10! I never knew the obscurity or true power of it (one of the highest end consumer CRTs) and wound up giving it to a scrapyard after a few issues that likely could've been remedied with a couple cap replacements. I have missed it ever since.
this is one of the best videos I have watched that discusses the pros and cons between cathode ray tubes and flat panel displays
wow, such a quality in-depth review and tutorial, it answered the pvm hyped broadcast monitors demand for retro all in one gaming crt monitor. you saved me from buying that expensive crt and opted to med quality average consumer PC monitors, for such having capability of that pvm with more affordable price. sir, you deserved a sub!
This is the the BEST CRT explanation video on YouTube. This guy tells you everything. Excellent job. I’m looking for one of these crt monitors now.
What a nice screen. I used to have one myself, it unfortunately died few years ago, after 15+ years of service. Unfortunately in my case the CRT itself died, it developed internal short and the power from the green gun started to leak in to the red one. As a result, over time I had to tone up the green and town down the red to keep the image color balanced, right before death I had green at 100%, blue about 70% gain and red at 20%. It also started to suffer from the common issue of being "too bright before warm-up", and in last years in those bright periods it started to have red flashes which sometimes resulted by the power supply's self shutdown. I have measured the voltages and they were all fine, all guns were powered equally, so the issue was in the CRT itself. Well, thankfully for it to die it took years so it was not a "sudden surprise". By death I mark the point the red flashes became constant and did not go away after warmup.
I'd love to see more CRT reviews. Specifically the models you'd expect offices to dump in bulk. Personally if I could find one that can do 1280x1024 90Hz and do it well, for dirt cheap/free, that'd be great.
Man, LCDs were a mistake. A stopgap technology giving people what they thought they wanted. I remember my first LCD, in 2008, was such a disappointment.
Absolutely brilliant video sir, like others have said I think you covered everything that everyone should know about CRTs and how they compare to LCDs, you went the extra mile with all the explanations too. I will be sure to link to this video to people when I explain why CRTs are still very relevant to this day.
story time: back in 2005 i bought a dell dimension and the retailer was literally begging me to get a flat 17" screen over the 19" crt that i wanted and offered me a discount of nearly 150$ on a digital camera (big deal lol) and i said no because i hated how lcd screen looks on laptops back then, since 2010 the whole pc was sitting in the closet with a bunch of useless things because it was so heavy to carry it to my place, until a saw the Digital Foundry video, i was so happy that the monitor was still there nearly intact.
Shadow mask CRT monitors made in the late 90s and early 2000s really did catch up to Trinitrons when it came to dot pitch (also brightness). These P1130 have a horizontal dot pitch of .24 mm. I actually own a ViewSonic A90-2 shadow mask with a horizontal dot pitch of .22mm. I also had a Dell trinitron 1000hs and the Viewsonic was noticeably much sharper and brighter then the Trinitron to the degree that I replaced my Trinitron with it and gave the Dell to my buddy to enjoy. Shadow mask viewsonics from that time really were something special I recommend keeping an eye out for one and grabbing it if you ever come across one.
I have a P1130, used it for a while, then got a FW900 (which I use as my main monitor). The P1130 has an intermittent short in the tube which I think I managed to almost-fix (it still sometimes happens but only briefly and only when the tube is cold, there is no reasonable way to fix that unless it gets worse). Then did the white point calibration and it looks nice now. It is not as bright as the FW900, but I do not need that much light (some LCDs are a bit too bright for me even at the lowest setting). So, now I have a working P1130 and some skills in repairing CRTs. I still hope to find a FW900 to keep as a spare though.
Nice video! Grabbed my P1130 2 days ago for less than 20$. Previous owner said that he used it for about one month in 2003. It looks a bit used but the display is almost untouched!
Personally I always had a problem with the bulky size.. The screen was too close because of the depth of the monitor.. For text, web surfing, working.. LCDs are sooo good.. But for motion and visual contrast.. CRT are king
By far the best in-depth look at modern CRT use! Thank You!!
I quite miss my IBM P260 (19.8 inch diagonal, Trinitron). It worked really well, I usually used it at 1600x1200 at 85Hz for desktop work, coding, etc,. but it also rocked in gaming. I bought it used around 2004, for like 20$. And used for years, but many years later, I got rid of it (for essentially nothing). It served me well.
Great video! I bought a p1130 in 2009 for 20 euros. Used it daily since then, for like 6-16 hours a day and is still going strong! (although it does need to warm up for a couple minutes while I make breakfast)
We needed more of this information 20 years ago when everybody was crazy about switching to terrible flat panels. It could have helped to prevent their "culling"
Im still amazed, how good CRT's in 2023 are.
Nice review of my CRT Monitor, still hanging to life with some hits here and there. 1600x1200 @100Hz is best :D
Great vid - made a lot of topics clearer for me - although I think I still need to watch it again to really get it. - I have a JVC 21" TM-A210G - which I think is amazing - it definitely doesnt do scanlines but I like the fuzzy look - there is a kinda chromatic aberration effect which seems to have been taken advantage of in some games - Mega Turrican for instance. - although that might be just because I am using composite. - I don't think I would play Sonic on an emulator, but playing Dreamcast at 640x480 sounds pretty sweet - but doesnt that lower the FPS? - It seems intuitive that if you increase resolution that you would also need to increase the hertz - how can the gun draw more horizontal lines if it doesnt move faster?. I would love to see the gun in slow mo at diff resolutions.